Nocå bezsennå w czarnym pokoju
Siedzi w splåtaniu kwantowym
Usiłuje zachować świadomość
Nocny poeta nigdy się nie podda
Poprzez tunele w ciała przestrzeni
Przelatujå ekspresowe pociågi
Z prędkościå grubo nadświetlnå
Gnajå znikåd donikåd
I nigdzie się nie zatrzymujå
W jednym z pociågów w wagonie restauracyjnym
Grupa elegancko ubranych Anglików
Jedzå pocięte na spagetti różnokolorowe skarpetki
(i zchwycajå się jakie lovely pyszne)
Trudno zachować równowagę w tym pędzie
Przedmioty unoszå się nad stołami
A przy ostatnim z nich nocny poeta
Usiłuje złapać wegetariańskiego kotleta
Chociaż wie że to jajko owinięte w pończochę
Nocny poeta nigdy się nie podda
Jedynie w ramach zwodniczego manewru
Przestawiajå się zwrotnice na otwarte wody
Już z daleka widać ciało które odpłynęło
To jest stacja docelowa tu można odpoczåć