Pan Down mieszka na górze
jego żona pierze i pierze
Wirówka jej pralki
ma tysiąc sześćset obrotów
i słychać ją w całym bloku
Pan Down z ponurą miną
która go nie odstępuje
wsiada do swojego Suberbana
pickupa największego z możliwych
Następnie pani Down odkurza
i potem już jest spokój
Seks słyszałem u nich
raz na cztery lata
Mają czarnego labradora
który się wita na klatce uprzejmie
ostatnio pan Down o dziwo
odpowiedział mi również ‚haja’
Pani Down jako jedyna
ma swój prywatny wieszak na podwórku
do suszenia prania
Uprawia w wrzosy i miętę w donicach
sama ma cyce jak donice
a jej ogromne biustonosze
powiewają zalotnie na wietrze
W sumie nie są to najgorsi sąsiedzi
a nawet ich lubię
Przy współpracy Oshi